|
Dowiedz się jak się bronić
|
Obrona konieczna - kluczowa wiedza w przygotowaniach na sytuacje kryzysowe!
Dzisiaj
chciałbym poruszyć temat niezwykle istotny w kontekście naszych
przygotowań na sytuacje kryzysowe - obrona konieczna. W życiu często nie
jesteśmy w stanie przewidzieć, kiedy napotkamy sytuację zagrożenia dla
naszego życia, zdrowia czy mienia. Dlatego warto zdawać sobie sprawę z
obowiązujących przepisów prawa, aby w razie ataku móc bronić się zgodnie
z prawem i chronić siebie oraz naszych bliskich.
Omówienie Obrony koniecznej - art. 25 KK.
Art. 25. Obrona konieczna
§
1. Nie popełnia przestępstwa, kto w obronie koniecznej odpiera
bezpośredni, bezprawny zamach na jakiekolwiek dobro chronione prawem.
§
2. W razie przekroczenia granic obrony koniecznej, w szczególności gdy
sprawca zastosował sposób obrony niewspółmierny do niebezpieczeństwa
zamachu, sąd może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary, a nawet
odstąpić od jej wymierzenia.
§
2a. Nie podlega karze, kto przekracza granice obrony koniecznej,
odpierając zamach polegający na wdarciu się do mieszkania, lokalu, domu
albo na przylegający do nich ogrodzony teren lub odpierając zamach
poprzedzony wdarciem się do tych miejsc, chyba że przekroczenie granic
obrony koniecznej było rażące.
§
3. Nie podlega karze, kto przekracza granice obrony koniecznej pod
wpływem strachu lub wzburzenia usprawiedliwionych okolicznościami
zamachu.
§ 4 i 5 został uchylony.
W
§ 1 wyżej wymienionej ustawy najbardziej kluczowe słowa to bezpośredni
zamach, ponieważ chodzi o konkretny czas zaistniałej sytuacji, w którym
jesteśmy zaatakowani przez napastnika. Nie chwilę przed atakiem, kiedy
widzimy idącego w naszą stronę agresora i nie chwilę po ataku, kiedy to
napastnik już ucieka z miejsca ataku.
W
§ 2 jesteśmy już nazwani sprawcą, czyli sąd uznaje nas za winnego
przekroczenia granic obrony koniecznej, ale może (chociaż nie musi)
zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary, a nawet odstąpić od jej
wymierzenia. Np. jeżeli napastnik zaczyna nas bić pięściami, a my np.
bronimy się wyrwaną z płotu sztachetą, sąd może uznać, że zastosowaliśmy
sposób obrony niewspółmierny i jesteśmy winni przekroczenia granicy.
Jednak to czy lub jaka kara w stosunku do nas zostanie zastosowana
będzie zależało od tego jak bardzo w opinii sądu granicę obrony
koniecznej przekroczyliśmy.
W
§ 2a jest mowa o tym, że nie będziemy ukarani za przekroczenie granicy
koniecznej kiedy odeprzemy zamach polegający na bezprawnym wejściu (np.
włamaniu) do naszego miejsca zamieszkania lub na ogrodzony przyległy do
niego teren, oraz kiedy odpieramy zamach poprzedzony wtargnięciem do
naszego mieszkania, domu czy lokalu. Ważny jest zapis "chyba że
przekroczenie granic obrony koniecznej było rażące", ponieważ jeżeli
widząc osobnika przeskakującego przez płot na naszą posesję wyciągniemy
karabin i go zastrzelimy to kontratyp wyłączający naszą winę nie będzie
obowiązywał. Prokurator będzie zapewne wnioskował dla nas o możliwie
najwyższy wyrok.
§
3 mówi, że aby nie podlegać karze za przekroczenie granicy obrony
koniecznej w czasie ataku na naszą osobę musimy się bać i/lub być bardzo
zdenerwowani. Ten zapis mnie zawsze zastanawia, bo wydaje mi się, że
wszyscy atakowani czują strach i są bardzo zdenerwowani niecodzienną
sytuacją, jednak prokurator będzie udowadniał coś zupełnie innego.
Niestety, sprawy o przekroczenie granicy koniecznej są trudne i zawiłe, a
niuanse mogą nas wpakować na długie lata do więzienia lub właśnie
uchronić od niego. Najczęściej prokurator stara się przypiąć czyn z
górnej półki i będzie chciał żebyśmy zamiast za przekroczenie obrony
koniecznej odpowiadali za przestępstwo zagrożone wyższą karą np. za
udział w bójce lub pobiciu (art. 158 KK), użycie w bójce lub pobiciu
niebezpiecznego narzędzia (art. 159 KK) zabójstwo (art. 148 KK) albo
jego usiłowanie (art. 14 p 1 KK). Niestety w polskim prawnie nie ma mowy
o precedensie, czyli orzeczenia sądu nie mają mocy wiążącej w
odniesieniu do późniejszych orzeczeń w podobnych sprawach. Znam sprawy
do siebie bardzo podobne, w których osoby zaatakowane przez bandytów
użyły broni do obrony, ale wyroki były różne.
Mimo
tych trudności, zachęcam Was do zapoznania się z przepisami dotyczącymi
obrony koniecznej. Wiedza ta może okazać się nieoceniona w sytuacjach,
gdy musimy bronić siebie, swoich bliskich i swojego mienia. Pamiętajmy
jednak, że nasza obrona powinna być zawsze proporcjonalna do zagrożenia.
Wierzę,
że lepiej jest znać swoje prawa i być dobrze przygotowanym na
ewentualne sytuacje kryzysowe. Warto inwestować w edukację
prawną(przynajmniej tą podstawową), aby móc bronić siebie i innych
zgodnie z obowiązującymi przepisami.
Pamiętajcie, że "lepiej siedzieć niż leżeć", ale jeszcze lepiej jest znać przepisy i obronić się zgodnie z prawem!
Obyśmy nigdy nie musieli się znaleźć w takiej sytuacji, ale zawsze warto być przygotowanym!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentuj, ale pamiętaj o zachowaniu kultury wypowiedzi.