![]() |
W taką pogodę łatwo o hipotermię |
Walka z mrozem – jak nie zamarznąć i po prostu przeżyć
Zawsze, kiedy wychodzimy na duży mróz, powinniśmy być ubrani w ciepłe ciuchy. Najlepszym sposobem zmniejszającym wyziębienie jest ubieranie się „na cebulkę”, czyli noszenie kilku warstw odzieży. Pomiędzy nimi powstaje poduszka powietrzna, która izoluje ciało przed mrozem.
Ważne jest także, aby ubrania były nieprzewiewne, ponieważ wiatr szybko odbiera ciepło. Odzież powinna również odprowadzać wilgoć – mokre ubranie potęguje wychłodzenie. Dlatego osoby lubiące zimowe wędrówki czy sporty zimowe powinny zainwestować w odzież termoaktywną.
Doraźnym sposobem walki z wychłodzeniem jest ruch. Można podskakiwać, robić przysiady czy wymachiwać rękami – poprawia to krążenie i bilans cieplny. Jednak długotrwała ekspozycja na mróz i tak prowadzi do hipotermii.
Co zrobić, gdy jesteśmy na wyprawie w środku lasu, nie mamy już nic do założenia, a do najbliższych zabudowań daleko? Jeżeli pojawiają się objawy hipotermii, trzeba:
- zjeść coś wysokokalorycznego (jeśli mamy),
- ukryć się przed wiatrem,
- rozpalić ognisko i ogrzać się,
- pomiędzy warstwy ubrań włożyć suchą trawę, korę, gazety czy szmaty.
Oczywiście – w sytuacji zagrożenia życia należy umieć wezwać pomoc.
Warto pamiętać: alkohol w zimnie nie pomaga – wręcz przeciwnie. Powoduje rozszerzenie naczyń krwionośnych i zwiększa utratę ciepła, dając tylko złudne uczucie rozgrzania.
Zobacz także: Hipotermia – objawy, etapy wychłodzenia i jak ratować życie w sytuacji kryzysowej
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentuj, ale pamiętaj o zachowaniu kultury wypowiedzi.